Recenzja przed oficjalnym wydaniem. Proceder niszczący sprzedaż?

podświetlenie
źródło: http://foter.com/

Gdybyś dowiedział się, że film kinowy, na który chciałeś iść jest słaby, poszedłbyś na niego? Ponad połowa ankietowanych odpowiedziała, że odpuściłaby sobie seans. Podobnie zrobiliby gracze, którzy przeczytaliby w sieci, że oczekiwana przez nich gra jest kiepska, źle zoptymalizowana i pełna błędów. W czasach zamówień przedpremierowych, czyli tak zwanych preorderów na najróżniejsze multimedia, tworzenie recenzji przedpremierowych wydaje się mieć sens. W końcu nikt nie chce kupować kota w worku. Twórcy i wydawcy myślą inaczej.

Żadnych recenzji przed premierą

recenzje
źródło: http://foter.com/

Takie oświadczenie wydaje coraz więcej producentów gier wideo, którzy wyraźnie zaczęli irytować się słabszą sprzedażą ich produktów po nieprzychylnych recenzjach. Czy aby na pewno recenzje przesądziły o gorszej sprzedaży? Analizując temat można zauważyć, że największą antyreklamę gier robią filmy na portalach społecznościowych i YouTube, które pokazują słabe działanie produktu. Jednak nie są one publikowane przed a po premierze. Większość recenzentów nie ocenia gier słabiej, niż dając im 7/10 punktów przed premierą. Niektórzy uważają, że są to opłaceni ludzie o małej wiarygodności. Czasem faktycznie to widać, gdy gra wychodzi na światło dzienne i okazuje się totalnie źle zoptymalizowana. Wtedy zaczynamy myśleć o oszustwie i przekupstwie.

Preorder w dzisiejszych czasach

recenzje
źródło: http://foter.com/

Nie zostałem jeszcze oszukany i nie trafiłem na grę lub film w preorderze, który nie spełniłby moich oczekiwań. Wiąże się to z tym, że zawsze kupuję preordery sprawdzonych marek. Nie wierze ze wszystko, co piszą w gazetach ani tym bardziej forach internetowych. Za to ufam swojemu wzrokowi. Filmy z gier, które mają być dopiero wydane, są łatwe do analizowania. Warto to robić na własną rękę. Mam również zasadę co do preorderów droższych niż 120 złotych. Takich nawet nie zamawiam w przedsprzedaży. Czekam spokojnie do pierwszej niezależnej recenzji. A gdzie takie niezależne recenzje znaleźć? Oczywiście, że w internecie. Jest wielu pasjonatów gier, którzy nie patyczkują się w ocenie i zawsze mówią co myślą. Nie wierzcie w Metacritic i inne strony umożliwiające ocenę użytkownikom, ponieważ wiele z tych ocen bierze się z nienawiści i hejtu bez żadnego wytłumaczenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.