Gra Angry Birds na systemy Android ma szansę zostać zdetronizowana. To, co ujrzało światło dziennie 6 lipca, jest spełnieniem marzeń fanów anime i gier Pokemon. Ja sam w latach 90 polowałem na te stworki ukryte w paczkach chipsów oraz gumach do żucia. Byłem ogromnym fanem serialu i wiem, co teraz przeżywają ludzie w moim wieku (27 lat). Aplikacja Pokemon Go wystartowała na świecie. W Polsce ściągniemy ją ze sklepiku Google za darmo.
Pokemon prawie jak żywy

Koncepcja gry, w której korzystamy z podglądu kamery na prawdziwy świat, jest genialna w swojej prostocie. Do tego wymaga od nas również wyjścia z domu, czyli pewnej aktywności fizycznej. Pokemon Go to aplikacja na smartfony, która łączy się z internetem i dzięki GPS ustala naszą pozycję na mapie świata. Chodząc po mieście, wsi, będąc nad jeziorem czy w supermarkecie możemy spotkać jakiegoś pokemona, który wyświetli się na ekranie naszego telefonu. Gra podobnie jak poprzednie części cyklu opiera się o walki, trenowanie oraz ewolucję stworków. Obecnie mamy 151 Pokemonów, które mają powiększać swoja liczebność w kolejnych aktualizacjach.
Problem aktualizacji smartfonów

Ponad milion pobrań aplikacji Pokemon Go może delikatnie zaskakiwać, ze względu na problemy techniczne, które napotykają użytkownicy. Sam na moim leciwym Samsungu Galaxy S3 nie byłem w stanie poprawnie uruchomić gry z kieszonkowymi stworkami, dopóki nie przeprowadziłem aktualizacji. Niestety nawet nowsze modele smartfonów okazują się za słabe dla nowej gry z Pokemonami. Gdyby obniżyć nieco wymagania, najprawdopodobniej ilość ściągnięć gry przekroczyłaby drugi milion.