Włamania na konta dużych YouTuberów podniosły w sieci dyskusję na temat zabezpieczeń adresów e-mail oraz samych kanałów. Nawet w Polsce zdarzyły się incydenty, w których kanał dużego twórcy wideo został na pewien czas przejęty. Biorąc pod uwagę młodych widzów oraz ludzi, który nie grzeszą cierpliwością, takie zajście może mieć przykre konsekwencje. Google i YouTube musieli podjąć kroki, które zarówno pomagają, jak i komplikują życie. Na początku obowiązują w USA, ale i Polska otrzyma na dniach nowy sposób logowania.
Przekleństwo czy zbawienie weryfikacji dwuetapowej?
Jest kilka sposobów na weryfikację swojego konta YouTube. Najtrudniejsza do złamania jest weryfikacja za pomocą telefonu komórkowego. Gdy zaakceptujemy tę opcję, po każdym wpisaniu hasła musimy odczekać chwilę na przyjście wiadomości SMS z kodem, który wpiszemy do nowo otwartego okna. Ta metoda weryfikacji uznawana jest za najbardziej irytującą. Jednak daje duże bezpieczeństwo, które mogą złamać tylko osoby posiadające pełne dane i dostęp do naszego numeru telefonu. Innym sposobem jest wpisanie jednorazowego kodu, który poda nam Google. Jeszcze inny to specjalna karta pamięci, którą należy włożyć do czytnika, by konto zostało aktywowane. Założę się, że ta metoda będzie bardzo popularna wśród YT-berów, którzy mają ponad 1 milion subskrybujących. Oprócz tego mamy metodę polegającą na włączeniu specjalnej aplikacji na Androida lub iPhone’a.
Polscy twórcy filmów i problem włamań
Problem włamań na konta polskich twórców filmów oraz streamerów dotyczy coraz większej ilości osób. Są to zwykle ludzie, których kontent kanału przyciąga młodych widzów a większość materiałów, bazuje na kontrowersji. Ludzie włamujący się na konta szczególnie upodobali sobie graczy, którzy zajmują się głównie przedstawianiem gier wideo na swój oryginalny sposób. Nie ma znaczenia, na jakim poziomie jest film, czy osoba, która go tworzy. Włamanie w sieci zawsze będzie traktowane jako przestępstwo.