Dokładnie 10 lat panowania piątej generacji Forda Mustanga. Właściwie to nawet 12 lat biorąc pod uwagę datę wydania nowego Mustanga 2015 w Europie. Szóste wcielenie tego samochodu w końcu przenosi go na wyższy poziom wizualny. W końcu sportowe auto z USA wygląda nowocześnie i jest dostępne w sprzedaży na starym kontynencie. Zobaczmy czym dysponuje to auto i jak można je skonfigurować dla różnych typów kierowców.
Wizualny majstersztyk czy porażka?
Spójrzmy na najbardziej kultowy model tego producenta. Mustang z roku 1965 doczekał się różnych modyfikacji karoserii. Ale zawsze zachowywał swoją linię i charakterystyczny przód, które wyróżniały okrągłe lampy. Ten właśnie przód został przeniesiony do nowego modelu Mustanga 2015 w sposób nowoczesny. Jest agresywny, sportowy i posiada zaawansowane światła przednie dające sobie radę w każdych warunkach pogodowych. Tył pojazdu mocno nawiązuje do każdej z generacji. Podłużne światła ustawione równolegle używane były już w pierwszej generacji w latach 60. Zresztą sami oceńcie – http://www.ford.pl/Samochody_osobowe/NowyMustang
Ecoboost Turbo i moc pod maską
Sześciobiegowa skrzynia biegów musi okiełznać od 304 do 441 koni mechanicznych w silniku V6, V8 lub Ecoboost Turbo. Ten ostatni nie jest zaskoczeniem ponieważ mocne jednostki napędowe o niewielkiej pojemności (w tym przypadku 2,3 litra) wykonane w tej technologii mogą zapewnić dużo lepsze osiągi. Oczywiście około 50-80 koni mechanicznych otrzymujemy z działania turbosprężarki. Duża moc przekłada się na osiągi, ale nie aż tak bardzo jak można się spodziewać. Masa auta, to ponad 1,5 tony. Ciężki ze względu na masę technologii oraz wysoką jakość foteli i systemów bezpieczeństwa. Nie można z tego zrezygnować, chyba że kupicie wersję sportową odchudzoną o ponad 100 kilogramów. Limitowana edycja tego modelu Mustanga o znajomej nazwie Shelby otrzymała silnik o mocy 500 koni mechanicznych. Zakup tej edycji w Polsce graniczy z cudem.
Długa lista zawartości
Siedzę i czytam listę wszystkich elementów jakie zawarto w modelu Mustanga szóstej generacji. Jest tam sporo znajomych rzeczy takich jak ABS, centralny zamek, wentylowane tarcze hamulcowe, tempomat, kamera cofania oraz elektryczne sterowanie wszystkich szyb. Ale trafiam też na rzeczy, o których warto dowiedzieć się więcej przed zakupem. Na przykład Ford Active Glove Box, który ma chronić kolana pasażera. MyKey kojarzy mi się z elektronicznym kluczem zamiast standardowego. Natomiast Track Apps przyda się bardziej w użytku sportowym. To aplikacja, która mówi nam o sile odśrodkowej na zakrętach. Mało znaczący gadżet, ale skoro jest w standardzie nie warto narzekać.