Z roku na rok na polskim rynku powstaje coraz więcej startupów. Według danych Google obecnie działa ich już około 5 tysięcy. Czym się charakteryzują? Głównie innowacyjnym i unikatowym modelem biznesowym, który nie ma odwzorowania w innych organizacjach. Startup to również specyficzne środowisko pracy, które znacznie różni się od firm, które są doświadczone, mają utarte, dobrze zdefiniowane procesy i procedury oraz setki pracowników.
Jak więc wygląda praca w takim przedsiębiorstwie? Co ją wyróżnia na tle innych firm? Swoimi doświadczeniami podzielili się pracownicy startupu Sundose z Lublina, który już od 4 lat z sukcesem działa na rynku polskim i zagranicznym inwestując w najnowsze technologie. Jest to polska platforma e-commerce typu D2C oferująca spersonalizowane suplementy diety. W 2021 roku firma pozyskała 6 mld USD w ramach finansowania rundy A oraz wprowadziła model subskrypcyjny, który pozwolił zadbać Klientom o regularność i ciągłość suplementacji.
Dynamiczny rozwój
Bycie częścią startupu wiąże się z wielką odpowiedzialnością. Bez względu na to, jaki jest twoje stanowisko, twoja praca będzie miała wpływ na rozwój i sukces firmy. Dzięki temu poczujesz, że to, co robisz, ma rzeczywisty cel i jest ogromną motywacją. Nauczysz się samozarządzania i priorytetyzacji zadań. Startup to młode przedsiębiorstwo, które stara się tworzyć własną historię, a jeśli odnajdujesz się w niej i wierzysz w wizję firmy, będziesz mieć możliwości rozwoju kariery.
– Po zdobyciu kierunkowego wykształcenia skierowałam swoje kroki do Agencji PR, gdzie zajmowałam się ogólnie pojętą komunikacją, influencer marketingiem i pomysłami na kampanie wizerunkowe. Z Sundose związana jestem od 2018 roku. To praca sama mnie znalazła – moja historia jest o tyle ciekawa, że pracowałam dla Sundose po stronie agencji. Na początku dla jeszcze kilku innych klientów, potem na wyłączność, a potem… klient dostrzegł we mnie potencjał i postanowił mnie zaprosić do siebie. Tak właśnie zaczęła się moja przygoda. Śmiało mogę powiedzieć, że Sundose był moją trampoliną w drodze do wyższych stanowisk. – Dominika Borowicz, Communications Manager.
Ciągłe wyzwania i samodzielność działania
Każdy dzień to nowa przygoda i jest to jedna z wielu zalet bycia częścią startupu. Wynika to z nieoczekiwanych zmian zachodzących wokół młodych firm i branż oraz liczby zadań do wykonania w jak najkrótszym czasie. Eksperymenty pozwalają zobaczyć, co działa, co jest ważniejsze, a co nie. Jeśli podczas wykonywania pracy odczuwasz wysoki poziom adrenaliny, to oznacza, że jesteś w odpowiednim miejscu.
– Przed przyjściem do Sundose, pracowałam w trzech, dosyć dużych korporacjach. Zajmowałam się tam szeroko pojętym marketingiem, z naciskiem na influencer marketing i social media. Jednak byłam tam już 5 lat. Osiągnęłam moment, gdzie poczułam, że nie mam dalszej możliwości na rozwój w kierunku, w którym chce. Wtedy właśnie na horyzoncie pojawił się Sundose. Mam dużą samodzielność w działaniu, nie ma długich, często niepotrzebnych ścieżek akceptacji. Wszystko dzieje się bardzo dynamicznie. Założyciele bardzo mocno ufają w to, że ludzie, których zatrudniają, są najlepsi na rynku i dają nam dużą swobodę. Przez 1,5 roku w startupie nauczyłam się tak wiele, że ciężko to opisać. Warto czasem wyjść ze swojej strefy komfortu i zaryzykować. Ja tak zrobiłam, zmieniłam pracę, którą bardzo lubiłam i w której czułam się bezpiecznie, na coś zupełnie nowego i nieznanego. I polubiłam to. – Gosia Zubiel-Czuszke, Head of Marketing.
Elastyczność i swoboda
Zapomnij o surowych zasadach co do ubioru i 8-godzinnym czasie pracy spędzonym za biurkiem. Startupy skupiają się bardziej na jakości niż na ilości. Nie oznacza to, że będziesz pracować mniej, to znaczy, że będziesz pracować wydajniej. Udowodniono, że elastyczne harmonogramy pomagają zwiększyć produktywność pracowników, podobnie jak praca zdalna, która jest łatwiejsza w zespołach startowych, ponieważ ich członkowie są bardziej zwinni i przygotowani na ten nowy sposób pracy. Pozwala to zespołom skupić się na wykonaniu pracy i wynikach.
– Eksplorowałem fascynujący świat fintech, tworząc systemy transakcyjno-informacyjne dla klientów Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych. Człowiek nie był tutaj na pierwszym miejscu, więc postanowiłem zmienić pracę. Szukałem młodej i dynamicznej organizacji, w której ludzie są najważniejsi. I tak trafiłem do Sundose i mojego teamu. Przeżyliśmy pandemię i zżyliśmy się razem nawet przez internet – ludzie ponad procesy. Lubimy to, co robimy i zawsze myślimy o naszym kliencie, aby nieustannie podnosić jego jakość życia. – Maciej Świderski, Head of Engineering (IT).
– Pracowałem w instytucjach naukowych i biznesie. Byłem i do tej pory jestem naukowcem. Pisałem dla największych polskich portali, jestem ekspertem merytorycznym w projektach, kierownikiem projektów, popularyzatorem nauki, twórcą muzyki elektronicznej, a nawet poetą. Jak widać po moich licznych doświadczeniach zawodowych, nie lubię rutyny. Nie mógłbym pracować tam, gdzie panują sztywne warunki, bo to nie warunki pracy dają efekt tylko działanie. Nawet na uczelni starałem się pracować po swojemu, z dobrymi efektami. Praca w Sundose taka właśnie jest, a do tego bardzo ekscytująca. – Adam Kuzdraliński, dyrektor działu naukowego.
Każdy startup jest inny, ale to je łączy to małe zespoły, różnorodne korzyści i grupa pasjonatów, którzy mają jeden cel. Nie powstrzymują ich utarte schematy na temat tego, jak powinna wyglądać firma, przestarzałe systemy zarządzania czy warstwy biurokracji. Stoją na czele rewolucji miejsc pracy i kształtują systemy firm, które będą działać za 5, 10, 20 i 30 lat. Może to właśnie miejsce dla Ciebie? Bez względu na to, jaką ścieżkę kariery wybierzesz w przyszłości, praca w takiej organizacji pozwoli zdobyć bezcenne doświadczenia.