Ogromna liczba pojazdów na drodze, kolizje, kraksy i śmiertelne wypadki oraz „zakorkowane” ulice sprawiają, że podróżowanie samochodem, szczególnie w dużych miastach, nie tylko jest niebezpieczne, ale również przestaje sprawiać przyjemność. W związku z tym coraz większym zainteresowaniem i popularnością cieszy się transport powietrzny, który jednak wciąż wiąże się z dosyć wysokimi kosztami, dlatego wielkie koncerny zaangażowały się w projekt podniebnej taksówki.
Volocopter 2X
W Zjednoczonych Emiratach Arabskich właśnie rozpoczęły się pierwsze testy podniebnych taksówek o nazwie Volocopter 2X, zasilanych energią elektryczną, które mają latać bez udziału…pilota. Niewielka maszyna została wprawdzie zaprojektowana w Niemczech, ale będzie świadczyć usługi w Dubaju. Podniebna taksówka, napędzana przez osiemnaście wirników, posiada dwa miejsca. Testowane urządzenia mogą latać pół godziny, osiągając prędkość 100 km/h. Maszyna będzie korzystać z nawigacji GPS, co pozwoli uniknąć wszystkich przeszkód w powietrzu. Wezwanie powietrznej taksówki jest natomiast niezwykle proste, ponieważ wystarczy smartfon z odpowiednią aplikacją. Testy bezpieczeństw mogą wprawdzie potrwać jeszcze co najmniej pięć lat, ale władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich przewidują, że pierwsze powietrzne taksówki będą przewozić turystów już podczas EXPO w 2020 roku.
Lilium
Wiosną 2017 roku niemiecka firma Lilium zaprezentowała natomiast prototyp a pełni autonomicznej, elektrycznej taksówki powietrznej, wyposażonej w skrzydła (podobnie jak klasyczny odrzutowiec), na których umieszczono kilkadziesiąt silników. Maszyna wyróżnia się na tle konkurencji przede wszystkim zawrotną prędkością, dochodzącą nawet do 300 km/h. Zasięg pojazdu na pełnym doładowaniu wynosi około 300 km. Mały samolot, stworzony w 2015 roku przez czterech niemieckich przedsiębiorców, może startować i lądować pionowo, dzięki czemu nie potrzebuje pasa startowego, zaś po wzniesieniu lata jak zwykły samolot. Twórcy podniebnej taksówki planują pierwsze testy załogowe na 2019 rok.