Fotografem amatorem jest każdy, kto wykonuje zdjęcia swoim smartfonem w ramach uwieczniania ważnych chwil lub propaguje modę sefie. Pasjonat fotografii z zacięciem profesjonalnym to zwykle posiadacz jakiegoś rodzaju kompaktowego aparatu cyfrowego lub lustrzanki. Przy użyciu takiego sprzętu można budować własne koncepcje zdjęcia. Pierwsze kroki w fotografii bywają trudne, ale nie można powiedzieć, że jest to samotna batalia. Wszechobecne internetowe tutoriale zapewniają niezły start w obyciu się z technikaliami sprzętu i nauce kadrowania. Tutaj macie przykład – https://www.szerokikadr.pl/poradnik/fotografia-dla-poczatkujacych-kompozycja-i-kadrowanie Aczkolwiek po godzinach spędzonych na robieniu fotek przedmiotom w mieszkaniu, kotu i drzewom nie widzimy znaczącego progresu, gdy stajemy przed nową dla nas sytuacją – robieniem zdjęć w obcych dla nas miejscach. Bo nie wystarczy fotografować obojętnie jaki przedmiot, by zdobyć nowe umiejętności. Gdzie się uczyć fotografii, gdy internet nie spełni naszych oczekiwań, lub nie nauczy nas praktycznej pracy z lustrzanką? Oto kilka miejsc, w których warto się znaleźć, by zdobyć fotograficzny Mount Everest.
1. Akademie – zajmują się prowadzeniem warsztatów z różnych elementów fotografii. Zazwyczaj wypożyczają sprzęt na czas zajęć, uczą podstaw oraz zaawansowanej wiedzy na temat robienia zdjęć różnego typu i są płatne – na szczęście ich koszt zamyka się w oszczędnościach zorganizowanego studenta.
2. Zajrzyj na portale z amatorskimi i profesjonalnymi fotografiami – naoglądaj się zdjęć w tej tematyce, którą sam masz zamiar uchwycić w kadrze. Warto zaglądać także na strony z przeważającą ilością zdjęć amatorów, ponieważ trafiają się na nich geniusze aparatu.
3. Wyjazd fotograficzny – wyprawa z aparatem w ręku i warsztatami trwającymi każdego dnia przez kilka lub kilkanaście godzin. To forma wakacji dla prawdziwych hobbystów, którzy chcą robić zdjęcia z różnych miejsc świata, oraz nauczyć się czegoś od profesjonalisty w tym samym czasie. Kosztują tyle, co wakacje z biurem podróży w klasie B.
4. Książki – na serwisach aukcyjnych za grosze kupicie używane podręczniki dla fotografów. Znajdziecie w nich więcej tipów i trików niż na YouTube.