Ostre kształty i kanty uratowały wizerunek Skody, który przez lata był nadszarpnięty dosyć przeciętnymi projektami wizualnymi samochodów osobowych. Czesi nie robili ładnych aut aż do roku 2015, który rozpoczął nową generację większości modeli. Osobowa limuzyna klasy średniej o sportowym charakterze, czyli model Superb jest obecnie przykładem najlepszej zmiany wizualnej w swojej klasie.

Moda na opływowy kształt karoserii nie pojawiła się w latach 90. Właściwie jest to historia zataczająca koło co 20 lat. Gdy w latach 60 na amerykańskich drogach pojawiły się legendy w postaci garbusa, Cadillaca series 70 i Forda F-Series i Chevroleta Bel Air, nikt nie myślał o kwadratowych pudełkach na kółkach. Te zaczęły pojawiać się wraz z nową technologią produkcji w latach 70 i 80 psując wizerunek wielu kultowych modeli. Następnie po roku 1990 zaczęliśmy widywać coraz więcej opływowych kształtów. Obecnie trend wcale się nie zmienił. Jednak Skoda zauważyła, że ich samochody mają problemy wizerunkowe. Na przekór wszystkim trendom, nowa Skoda Superb otrzymała więcej ostrych wykończeń niż opływowych wybrzuszeń. Widać to po światłach, przednim zderzaku, bokach, a także bagażniku. Nawet standardowa wersja wygląda jak sportowa limuzyna. Natomiast model usportowiony, w ogóle nie przypomina dawnego auta średniej klasy do jazdy po mieście. Poniższe zdjęcia mówią same za siebie.

Na oficjalnej stronie producenta można obejrzeć auto z każdej strony w 3D – http://www.skoda-auto.pl/modele/nowy-superb/nowy-superb/superb

