Hegemonia firmy jaką jest intel na rynku procesorów do urządzeń mobilnych i komputerów jest widoczna gołym okiem. Nie jestem fanboyem tej marki, ale po wielu latach spędzonych na różnych procesorach AMD przekonałem się co znaczy wydajność bez potrzeby instalacji ogromnego zasilacza i poboru dużej ilości prądu. Kolejne generacje procesorów tej marki pojawiają się w nowych laptopach. Jest ich tak wiele, że laik nie wie, który wybrać i często popełnia błąd, który wpływa na ogólną złą wizję produktów tej marki.
Praca plus internet
W zupełności wystarczającym procesor do pracy oraz podstawowej rozrywki jest Celeron. Produkowane pod tą nazwą procesory to solidne jednostki, od których nie powinniśmy oczekiwać cudów wydajności. Dowolne testy gier czy programów zawsze pokażą ten typ procesora jako ostatni na liście. Są bardzo tanie jak na obecny rynek i pobierają niewiele prądu. Jeżeli komputer ma służyć do grania omijajcie Celerony szerokim łukiem. Niemniej jednak praca i rozrywka multimedialna i internetowa będzie dla niego w sam raz.
Pentium vs i3
Odkąd na rynku pojawił się procesor z literką „i” w nazwie i cyfrą dostaliśmy potężnego kopa jeśli chodzi o wydajność w grach. Nawet najsłabsza wersja i3 daje wydajność wielokrotnie wyższa od najlepszego Celerona. Pomiędzy nimi stoją układy scalone o nazwie Pentium, które są taką zapchajdziurą o wysokiej jak na obecne standardy sprzedaży. Laptopy zaopatrzone w procesory Pentium oraz i3 sprzedają się w największym nakładzie. Nie wiem, czy nie jest to ponad połowa całego rynku. Ich wydajność pozwoli zarówno na grę jak i pracę z wymagającymi programami w stopniu zadowalającym. Najmocniejsze wersje i3 z rodziny Skylake mogą zawojować rynek średniej półki growej i tytułów MOBA.
Dlaczego i5/i7?
Moc, wydajność i gry komputerowe. Jeżeli te trzy rzeczy są waszym priorytetem procesory o numerkach 5 oraz 7 są właśnie dla was. Te ostatnie kosztują tyle co podstawowy laptop o 15 calowej matrycy. Wysoka cena jest na szczęście odwzorowaniem potężnej mocy i technologicznego majstersztyku pod względem poboru energii i generowanego ciepła. Tak małe urządzenie zamontowane w laptopie daje sobie radę w każdych warunkach atmosferycznych. Osobiście używam procesora z rodziny i5 i nie wyobrażam sobie przesiadki na inny model. Są to również modele o największej ilości rdzeni 4/8 w zależności od modelu. A w dzisiejszych czasach ilość rdzeni także ma znaczenie.